Łzy przy Krzyżu Nowohuckim

Łzy przy Krzyżu Nowohuckim

Tłumy mieszkańców Krakowa zgromadziły się w sobotę na placu Teatralnym w Nowej Hucie. Stanął tam pomnik legendarnego Krzyża Nowohuckiego. To wierna kopia pierwszego krzyża, postawionego w tym miejscu 50 lat temu.

Pomnik ma być hołdem dla Jana Pawła II walczącego o Kościół w Nowej Hucie oraz dla wszystkich obrońców krzyża.

- Dla jednych krzyż może się stać znakiem zwycięstwa, a dla innych znakiem wzywającym do rachunku sumienia i pokuty. A na pokutę nigdy nie jest za późno. Nawet po pięćdziesięciu latach od tamtego zamachu na krzyż. Krzyż Jezusowy jest zawsze znakiem zbawienia, miłosierdzia i przebaczenia. Nigdy więc nie bójmy się pod nim stawać. Trzymajmy się go mocno zarówno w chwilach powodzenia, jak i w godzinie próby. Tak jak przez całe życie trzymał go Sługa Boży Jan Paweł II - mówił w kazaniu do wiernych podczas polowej mszy św. metropolita krakowski.

Zebrani wokół krzyża mieszkańcy Nowej Huty, zwłaszcza ci ze starszego pokolenia, słuchając homilii metropolity i wspomnień związanych z walką o krzyż, uronili niejedną łzę. Wzruszające było też całowanie krzyża. Pierwszy uczynił to kard. Dziwisz. Potem nowohuccy księża.

Pomnik Krzyża powstał z inicjatywy radnych z Porozumienia Dzielnic Nowohuckich. Ufundowali go wierni ze wszystkich parafii tej dzielnicy. Stoi przy wybudowanym kilka lat temu kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Został wykonany w Odlewni Artystycznej Metalodlew SA na podstawie projektu krakowskiego rzeźbiarza prof. Stefana Dousy. Ma prawie 5 m wysokości i waży 600 kg. Wokół niego są płyty z brązu. Na nich wyryto słowa: "Janowi Pawłowi II, Obrońcy Krzyża - wdzięczni mieszkańcy Nowej Huty". Jest tam również cytat z homilii Ojca Świętego, wygłoszonej w Mogile w 1979 roku: "Od krzyża w Nowej Hucie zaczęła się nowa ewangelizacja, ewangelizacja nowego milenium".

Pierwszy, drewniany krzyż postawiono 17 marca 1957 r. w miejscu, gdzie miał powstać pierwszy kościół w Nowej Hucie. W kwietniu 1960 r. władze cofnęły pozwolenie na budowę świątyni. Gdy 27 kwietnia 1960 r. koparki wjechały na plac, by wykopać krzyż, doszło do walki między milicją a mieszkańcami, którzy wystąpili w obronie krzyża. Dzięki staraniom ówczesnego metropolity krakowskiego - kard. Karola Wojtyły do rozpoczęcia budowy kościoła Arka Pana, już w innym miejscu, doszło w październiku 1967 r. Drewniany krzyż ulegał zniszczeniu. Co jakiś czas wykonywano jego kopię. Poświęcony wczoraj pomnik stanął na miejscu czwartej kopii krzyża.

GRAŻYNA STARZAK
DZIENNIK POLSKI Z DNIA 12.XI.2007 r.

Wróć